Jak będziemy mieszkać za 10 lat?
Zrównoważone budownictwo stanowi wyzwanie dla wszystkich podmiotów zaangażowanych w tworzenie miast przyszłości.
Zdaniem Agnieszki Głowackiej, vice president of ERBUD GROUP, ogromną rolę w budowaniu miast przyszłości odegra drewno certyfikowane. – Budownictwo obarczone jest dużymi grzechami, jeśli chodzi o ochronę środowiska. Cała branża nas mocno truje. Dlatego właśnie kładzie się nacisk na budownictwo drewniane, które jest pomocne przy dekarbonizacji budownictwa – mówiła Głowacka. Dodała, że bolączką jest oczywiście transport emitujący do atmosfery CO2 w ogromnych ilościach. Jednak i na to może znaleźć się sposób. – Jeśli ciężarówki będą wodorowe, wtedy uzyskamy ujemny ślad węglowy – mówiła Głowacka.
Czynnikiem, który hamuje potencjał, jaki drzemie w zrównoważonym budownictwie są kwestie finansowe. – Chcę ostudzić optymistyczne tezy. Nowe miasta będą bardzo kosztowne, dużo ludzi zostanie z tyłu. Złudne jest myślenie, że wszyscy na tym zarobimy. Tempo zmian jest zbyt szybkie – powiedział Jerzy Karwelis, dyrektor Centrum Rozwoju Biznesu, Łukasiewicz-Orgmasz. Podkreślił, że rosnące ceny będą wymuszały na społeczeństwie sprzedaż mieszkań i zakup mniejszych. Wskazał, że rosnąć będą nie tylko ceny nieruchomości, ale też koszt ich utrzymania.
Podobnego zdania jest dr Iwona Sroka, członek zarządu Murapol. Zwróciła uwagę, że młodzi ludzie nie będą mieć pieniędzy, aby kupić piękny, energooszczędny dom za miastem. – W miastach powinna powstawać bardziej zagęszczona zabudowa, aby miasta się nie rozlazły i było więcej zielonej przestrzeni dookoła. Myśląc o ekobudownictwie, trzeba myśleć o większym zagęszczaniu – podkreśliła Sroka.
– Biznesowo nie będzie się to opłacało, ale czy żyjemy po to, aby się opłacało? Nie. ESG jest wezwaniem do refleksji, jak powinniśmy żyć. Chodzi o to, aby spróbować zachować takie warunki, które nie zagrożą naszej egzystencji. Zarządzanie ESG to zarządzanie przyszłymi ryzykami – mówił Sławomir Brzózek, dyrektor ds. ESG, ENERIS. Dodał, że projektując przyszłe miasta musimy myśleć, jak będą użytkowane, nie tylko zbudowane. Z kolei Arkadiusz Pączka, wiceprezes Federacji Przedsiębiorców Polskich, stwierdził: – Musimy myśleć, jakie to ma wartości, a nie tylko w jaki sposób nam się to opłaca – mówił Pączka.